Zakup i sprzedaż w branży nieruchomości przeżywa duży kryzys, który najpierw spowodowała pandemia wirusa Covid-19, a w zeszłym roku agresja Federacji Rosyjskiej w Ukrainie. Do tego można dorzucić inflację, wysokie stopy procentowe — reasumując, żeby w dzisiejszych czasach brać kredyt, trzeba się nad tym bardzo poważnie zastanowić. Sytuacja ogólnoświatowa nie stanowi jednak przeszkody dla zasobnych obywateli naszego kraju. Masowo bowiem inwestują i nabywają nieruchomości poza granicami kraju. I to nie tylko oni — osoby będące w średniej klasie społeczeństwa również kupują za granicą. Powód jest prosty: jest o wiele taniej, i niesie to ze sobą większe korzyści. Gdzie i dlaczego Polacy kupują nieruchomości za granicą? Już odpowiadamy!
Na samym początku, warto przytoczyć badania, które przeprowadziła fundacja „Think!”, w partnerstwie Fundacji „Citi Handlowy” im. L. Kronenberga wykazały, że 65% oszczędzających Polaków odkłada swoje pieniądze celowo, pozostali oszczędzają „resztowo” — gromadzą na koncie to, czego nie wydali w danym miesiącu, i to, co im po prostu zostało na koncie. Nie odkładają na konkretny cel. W raporcie została także zamieszczona informacja o tym, że 11%. Polaków zadeklarowało, że swoje zaoszczędzone pieniądze inwestuje w nieruchomości.
Przejdźmy teraz do przedstawienia powodów zakupu lokalu/nieruchomości na rynku zagranicznym. Obecnie najczęstszym powodem, jaki podają obywatele Polski, jest wojna na Ukrainie. Kiedy okazał się, że za naszą wschodnią granicą toczy się wojna, wszyscy zastanawiali się, co zrobić i gdzie uciekać w przypadku, gdyby Rosja zaatakowała także nasz kraj? W wypadku eskalacji konfliktu dużo osób zdecydowało się na szybki zakup nieruchomości za granicami kraju, i to w momencie pierwszych dni wojny kiedy nie było wiadomo, co przyniosą kolejne dni, a także sytuacja na rynkach europejskich była wtedy w miarę stabilna — był to bowiem okres przed wprowadzeniem sankcji na Rosję, które potem spowodowały uderzenie nie tylko w kraj agresora, ale i w ceny surowców i gospodarki na rynkach krajowych.
Kolejnym czynnikiem, za którym przemawia chęć zakupu posesji czy lokalu za granicą jest pogoda. Jako Polacy jesteśmy przyzwyczajeni do zimna, ciepłych ubrań, zawirowań pogodowych w postaci gwałtownych śnieżyć, czy deszczu. Kochamy ciepło i morze. Stąd najczęściej wybieramy nieruchomości w ciepłych krajach, gdzie łatwo o dostęp do wody w postaci morza, czy jeziora. W krajach europejskich, zwłaszcza tam, gdzie zima nie występuje w postaci silnych mrozów i opadów śniegu — mamy możliwość wypoczynku o dowolnej porze roku. Nawet wtedy, gdy jest chłodniej, to temperatura nie spada poniżej zera. To ważny atut, na który kupujący zwracają swoją uwagę.
Ważny jest też fakt, że oprócz inwestycji w taką nieruchomość, można potem ją wynająć komuś na wypoczynek. Pomaga też w tym bardzo dobrze rozwinięty zagraniczny rynek agentów nieruchomości, którzy nie tylko umieją trafnie podpowiedzieć, jak dobrze dobrać nieruchomość pod koszty, jakie jesteśmy w stanie w nią włożyć. Są bardzo dobrze zorientowani w przepisach dot. najmu czy zakupu w danej miejscowości. Kiedy już wynajmiemy taką nieruchomość, poza obowiązującymi nas opłatami będziemy mieli trwały przychód w walucie zagranicznej — najczęściej w euro.
Odpowiadając na drugie pytanie: gdzie najczęściej dokonujemy zakupu nieruchomości poza granicami ojczyzny? Na pierwszym miejscu znalazła się Hiszpania. Polacy nie tylko chętnie jeżdżą tam na wakacyjny wypoczynek, ale i był to najbardziej oblegany kierunek pod względem zakupu nieruchomości przez cały 2022 rok. Jak tam kształtują się ceny?
W drugim kwartale ubiegłego roku koszt metra kwadratowego w stolicy kraju — Madrycie — wyniósł 3,765. Najdrożej jest w stolicy Katalonii — Barcelonie. Tutaj cena wynosi 4.272 za m². Las Palmas de Gran Canaria — najbardziej uczęszczany kurort (nie tylko przez Polaków), jest również najczęściej poszukiwaną lokalizacją jeśli chodzi o zakup nieruchomości. Metr kwadratowy nieruchomości oscyluje tam w granicach 2,106 euro. Droga jest też Palma, gdzie za 3,075 euro kosztuje jeden m² nieruchomości.
Chętnie kupuje się też mieszkania w Bułgarii, a szczególnie w słynnym kurorcie „Słoneczny Brzeg”. Mimo iż mieszkanie, które liczyło ok. 63 m², i jeszcze kilka miesięcy temu można było kupić je za ok. 35 000 euro, a teraz jego koszt wzrósł do ponad 50 000 euro — zainteresowanych inwestorów nie brakuje. Jednak to nie są ludzie z klasy średniej, a zamożni, którzy na taki luksus mogą sobie pozwolić.
Dużą popularnością cieszy się Gruzja, a zwłaszcza miasto nad wybrzeżem Morza Czarnego — Batumi. Metr kwadratowy nieruchomości położonej jak najbliżej plaży, kosztuje ok. 1 270 dolarów. Według kursu walut NBP (Narodowego Banku Polskiego — przyp. red.), to koszt 5 995,67 zł.
Ze wszystkich zagranicznych krajów, najdroższa jest Chorwacja — zarówno zwykłe wakacje, jak i zakup nieruchomości wiąże się tutaj z poniesieniem dość dużych kosztów. Przykładowo cena za nieruchomość apartamentu w odległości 50 metrów od morza to koszt ponad 2 000 000 złotych — cena za metr kwadratowy wynosi 18 739,28 zł. Średnia cena nieruchomości w Chorwacji z kolei wynosi 2 188 541 zł, gdzie 19 051 zł jest kwotą, jaką trzeba ponieść za zapłacenie 1 m² powierzchni.
Inwestycja w zagraniczną nieruchomość wiąże się też z niezbędnymi formalnościami, które należy spełnić. Osoba, która chce nabyć nieruchomość, musi posiadać:
- paszport lub dowód osobisty;
- profil osobisty;
- zaświadczenie o wypłacalności podatku dochodowego od osób fizycznych;
- dokumenty potwierdzające pochodzenie środków;
- dokumenty dotyczące nabytej nieruchomości: świadectwo własności, opis, wypis z rejestru, zdjęcia i inne.
Ważne jest, by wszystkie dokumenty, jakie są wymagane od nas do zakupu nieruchomości, zostały przetłumaczone na język kraju, w którym dokonywany jest zakup. Jeśli kupujący jest w związku małżeńskim, na zakup nieruchomości za granicą wymagana będzie również pisemna zgoda małżonka. Można też oczywiście wziąć kredyt hipoteczny w zagranicznym banku z opcją ustawienia hipoteki na nieruchomość w rodzinnym kraju, czyli w Polsce.
Do zakupu nieruchomości jak widać potrzeba nie tylko odpowiedniej ilości gotówki, ale i cierpliwości w załatwianiu formalności. Ci, którzy na taki krok się zdecydowali, z pewnością mieli w sobie dużo odwagi, a kierowały nimi i marzenia, i chęć inwestycji.
Treści zamieszczone na blogu ImmoBooking mają charakter wyłącznie informacyjny lub reklamowy i nie stanowią porady prawnej, inwestycyjnej lub podatkowej. Informacje zawarte na blogu mogą nie uwzględniać wszystkich aspektów istotnych dla danego zagadnienia oraz mogą wyrażać indywidualną opinię właściciela serwisu. Jednocześnie informujemy, że materiały zamieszczone w serwisie stanowią utwory w rozumieniu przepisów ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
ImmoBooking.pl
.
Treści zamieszczone na blogu ImmoBooking.pl mają charakter wyłącznie informacyjny lub reklamowy i nie stanowią porady prawnej, inwestycyjnej lub podatkowej. Informacje zawarte na blogu mogą nie uwzględniać wszystkich aspektów istotnych dla danego zagadnienia oraz mogą wyrażać indywidualną opinię właściciela serwisu. Jednocześnie informujemy, że materiały zamieszczone w serwisie stanowią utwory w rozumieniu przepisów ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.