ZJAWISKO „GNIAZDOWANIA”

Ludzie mieszkający w Polsce lubią mieć mnóstwo rzeczy na wyłączną własność. Wśród najczęściej wymienianych odpowiedzi, pojawiają się dwie: samochód i mieszkanie. Obecnie nasz kraj jest w czołówce państw europejskich, jeżeli chodzi o jeden z największych odsetek własności mieszkań i domów, na co wskazał Polski Instytut Ekonomiczny. Dlaczego taka sytuacja ma miejsce?

Według ekspertów, początki tej sytuacji sięgają lat 90 – tych XX wieku, kiedy budowane były wielkie osiedla, a Polacy postanowili zadbać o to, by mieć swoje lokum tylko i wyłącznie na prywatny użytek. Sytuacja spowodowała następujące konsekwencje, że w dzisiejszych czasach ludzie starsi mieszkają ze swoimi dziećmi. Najnowsze badania wykazały, że młodzi ludzie mieszkają z rodzicami lub dziadkami do ok. 34 roku życia. Konsekwencji nie należy jednak doszukiwać się tylko w młodych, którzy słysząc komentarze o tym, że mieszkają z rodzicami, są z jednej strony sfrustrowani, z drugiej jest im przykro, bo obecnie nie stać ich na wynajem nawet kawalerki, nie mówiąc już o kredycie na mieszkanie.

Wpływ na sytuacje młodych mają nie tylko zarobki, rosnące ceny artykułów codziennego użytku. Inflacja, która została wywołana najpierw pandemią koronawirusa, a następnie brutalną wojną w Ukrainie i konsekwencjami sankcji, jakie na rosyjskiego agresora nałożyła Unia Europejska, ponoszą zarówno mieszkańcy Polski, jak i innych państw. Dotknęło to też sektora bankowego, a zwłaszcza oprocentowania kredytów, którego zaciągnięcie kredytu w obecnych czasach wiąże się z ogromnym ryzykiem, na co wskazują opinie specjalistów: „Ich dostępność została ograniczona przez niestabilną obecnie sytuację gospodarczą oraz podwyższone poziomy stóp procentowych przekładające się na zdolność młodych do finansowania zakupu”. Co więcej, zainteresowanie kredytami hipotecznymi według analiz Biura Informacji kredytowej spadło o 60,7%  — stan na grudzień ubiegłego roku.

Wśród opinii publicznej pojawiło się hasło, które ma określać sytuację, w której osoby młode nadal mieszkają ze swoimi rodzicami. Jest to „gniazdowanie”, które według ekspertów ma też na celu zaoszczędzenie na ewentualnych kosztach, które młodzi poniosą jeśli zdecydują się na kredyt. Zamiast tego wolą poczekać w mieszkaniach czy domach rodzinnych na moment, w którym to oni będą gospodarzami nieruchomości w sytuacji, kiedy ich rodzice umrą lub będą na tyle schorowani, że będą musieli przepisać dom/mieszkanie na swoje pociechy.

Opisana sytuacja ma oczywiście zarówno przeciwników jak i zwolenników. Niektórzy uważają, iż taka sytuacja doprowadza do tego, iż dzieci żerują na rodzicach, a ci z kolei nie uczą ich samodzielności i podejmowania odpowiedzialnych decyzji. Z kolei branża deweloperska narzeka, że przez zaistniałą sytuację na rynku kredytowym, brakuje chętnych do zakupu nieruchomości, a jeżeli już są, to osoby, które mają odpowiednie zaplecze finansowe do nabycia mieszkania. Eksperci z branży deweloperskiej oraz Polskiego Instytutu Ekonomicznego zwracają uwagę również na to, że w ostatnim czasie: „[…]wyśrubowane warunki zapożyczenia się w banku i rekordowo niska zdolność kredytowa przełożyły się na wstrzymanie inwestycji. Polaków nie było stać na mieszkania, a w ślad za malejącym popytem spadła też podaż”.

Z kolei w krajach Unii Europejskiej skala zjawiska „gniazdowania” jest większa w takich krajach, jak na Malcie, w Słowacji i Bułgarii. Z kolei najbogatsze kraje, takie jak Holandia, Szwecja czy Finlandia, charakteryzują się co najmniej dwukrotnie niższym odsetkiem tzw. „gniazdowników”.

Należy też przyjrzeć się sytuacji, z jaką mamy do czynienia w naszym kraju. Chodzi w niej o to, że niektóre osoby pracujące w zawodach np. jako górnik, wysoko postawiony pracownik znanej korporacji, czy informatyk mogą zarobić na metr mieszkania o wiele szybciej, niż przeciętny i średniozamożny człowiek. Przykładowo: „Z danych GUS (GŁÓWNY URZĄD STATYSTYCZNY — przyp. red.) wynika, że w grudniu 2022 roku statystyczny górnik otrzymał średnio ponad 22 tys. złotych brutto. Miesiąc później było to o ponad połowę mniej, bo 9 tys. złotych”. O wiele gorszą sytuację mają przykładowo ci, którzy planują otworzyć własny biznes, np. restaurację. Tutaj trzeba dużo czasu, zanim przyszłego właściciela będzie stać na metr kwadratowy powierzchni wymarzonego lokalu pod przyszły lokal oferujący pyszne dania. Dobrze niniejszy temat obrazuje artykuł, do którego was odsyłamy w niniejszym linku: https://gazetaolsztynska.pl/924468,Na-metr-kwadratowy-mieszkania-w-Polsce-pracujemy-51-dni.html.

Odejściem od mieszkania z rodzicami i zakończeniem zjawiska „gniazdowania” razem z nimi w jednym lokalu miał być pomysł rządu, a mianowicie program: „PIERWSZE MIESZKANIE”. Nie wiadomo jednak, czy jeżeli obecna partia rządząca przegra nadchodzące wybory parlamentarne, to będzie on dalej realizowany. Dodatkowo jak podały wczoraj do informacji media, obecnie w sejmie trwają zmiany i aktualizacje projektu przyjętego przez Radę Ministrów. Chodzi głównie o sytuacje, w których można stracić prawo do dopłaty kredytu, do którego rząd zobowiązał się na przestrzeni pierwszych 10 lat, jak czytamy na stronie Ministerstwa Rozwoju i Technologii. Wszelkie przydatne informacje, jakie dotyczą zmian w rządowym projekcie, można przeczytać w tym tekście, do którego odsyłamy: https://strefainwestorow.pl/artykuly/nieruchomosci/20230412/program-pierwsze-mieszkanie-sejm.

Czy w Polsce sytuacja z „gniazdowaniem” będzie się pogłębiać, czy może raczej będzie coraz więcej propozycji dla młodych, którzy marzą o swoim mieszkaniu na wyłączność? Miejmy nadzieję, że opcja numer 2 się sprawdzi i coraz więcej osób będzie cieszyć się swoją wymarzoną i osobiście urządzoną nieruchomością, którą będą posiadać na osobistą wyłączność.

Treści zamieszczone na blogu ImmoBooking mają charakter wyłącznie informacyjny lub reklamowy i nie stanowią porady  prawnej, inwestycyjnej lub podatkowej. Informacje zawarte na blogu mogą nie uwzględniać wszystkich aspektów istotnych dla danego zagadnienia oraz mogą wyrażać indywidualną opinię właściciela serwisu. Jednocześnie informujemy, że materiały zamieszczone w serwisie stanowią utwory w rozumieniu przepisów ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.