Temat wydaje się być „na czasie” zwłaszcza w kontekście wydarzeń, jakie mają miejsce w Stanach Zjednoczonych. Wszystko za sprawą byłego prezydenta – Donalda Trumpa i procesów, które toczą się przeciwko niemu. Jednym z najgłośniejszych jest kłamstwo dotyczące wartości nieruchomości, dzięki któremu miał on zyskać korzyść pieniężną w wysokości blisko 100 000 000 dolarów! Oczywiście oskarżony jak i jego adwokat starają się udowodnić, że pieniądze zostały zdobyte w sposób uczciwy, w dodatku dzięki przejrzystym inwestycjom w nieruchomości. Jedno w tej sprawie jest jednak pewne — nic nie jest jasne, jeżeli w bardzo krótkim czasie otrzymuje się tak ogromną kwotę. Czy w związku z tym, co dzieje się w USA, możemy wyciągnąć wnioski na przyszłość dotyczące zawyżania i obniżania wartości nieruchomości? Jak najbardziej! I o tym właśnie będzie w dzisiejszym tekście!
Zawyżając cenę danej nieruchomości, chcemy — a przynajmniej logicznego punktu widzenia — osiągnąć zysk. Jest to uzasadnione, jeżeli ma ona w sobie wysokiej wartości meble, przedmioty codziennego użytku lub jej architektura nadaje się do tego, by rzeczywiście umieścić ją w kategoriach: unikalne, wartościowe. Może to być również budynek nowoczesny, mający wysokiej klasy wykonanie, a także wyposażenie warte ogromne pieniądze, które właściciele włożyli, by wyglądała ona wręcz luksusowo. Jak już podamy cenę wyższą, jaka nas interesuje ze sprzedaży nieruchomości, to wtedy pozostaje tylko znaleźć osobę, która ją od nas odkupi właśnie za taką kwotę, jaką podaliśmy.
Problem może zacząć się wtedy, kiedy owszem, natrafimy na potencjalnych kupców, bardzo spodoba im się oferta naszej nieruchomości. Jednak cena, którą zaoferowaliśmy, wzbudziła u nich poważne wątpliwości. I w tym momencie klienci mogą spróbować udowodnić zawyżenie wartości nieruchomości, którą oferujemy na sprzedaż. W jaki sposób? Mogą zwrócić się o pomoc do rzeczoznawcy majątkowego z prośbą, by na ich koszt dokonał oszacowania niezależnego nieruchomości.
Można również dokładnie sprawdzić, czy nieruchomość, której zakupem jesteśmy zainteresowani, nie jest wystawiona na którymś z popularnych portali internetowych, takich jak: „Otodom” czy „Nieruchomosci-online”. Jeżeli rzeczywiście dom lub mieszkanie znajduje się na popularnych portalach internetowych, w dodatku w innej cenie niż ta, którą nam przedstawiono, to mamy niepodważalne dowody na to, że właściciel nieruchomości chce osiągnąć jak najwyższy zysk ze sprzedaży, zawyżając cenę a tym samym, wprowadzając potencjalnych kupców w błąd. Jednak kłamstwo w tak ważnej sprawie, jaką jest zawyżanie ceny nieruchomości, jest nie tylko karygodne. Za tego typu działania można ponieść konsekwencje i to wcale nie małe. Na tej podstawie można być pociągniętym do odpowiedzialności prawnej, którą może zainteresować się sam Urząd Skarbowy. Więcej na ten temat znajdziecie w poniższym tekście: https://sonarhome.pl/blog/artykuly/zanizanie-wartosci-nieruchomosci-szansa-na-szybka-sprzedaz-czy-potencjalny-klopot.
Podobnie jest z obniżaniem ceny nieruchomości. Jeżeli zainteresuje nas jakaś nieruchomość, której cena wydaje się być atrakcyjna, a jej właściciel chce ją jak najszybciej sprzedać — od razu powinniśmy nabrać co do tej oferty podejrzeń i dokładnie ją sprawdzić. Powodów sprzedaży może być kilka: zadłużenie oferującego i danego lokalu/budynku, fatalny stan techniczny nieruchomości, nieuregulowana sytuacja prawna np. dotyczy ona postępowania spadkowego. Mogą to też być inne przyczyny: nieprzyjemni i niemili sąsiedzi uprzykrzający życie, niebezpieczna okolica, fatalnie skomunikowana dzielnica, w której znajduje się ta nieruchomość z pozostałą częścią miasta lub dojazdem do najbliższej dużej aglomeracji. Niezbędne jest zatem sprawdzenie wszystkich opcji, zanim przystąpimy do rozpoczęcia procesu sprzedaży.
Oczywiście należy też pamiętać o sprawdzeniu, czy taka oferta jest na portalach z ogłoszeniami o sprzedaży nieruchomości. Tutaj nie tylko należy sprawdzić różnice pomiędzy ofertami, ale pragnę również poinformować naszych czytelników, iż niektóre oferty mogą się nie wyświetlać. Dlaczego tak jest? Wszystko za sprawą tzw. widełek cenowych, które oferują niektóre z portali. Umożliwiają one wyświetlanie danej oferty w poszczególnym dziale cenowych ofert, a nie w całości ich dostępności. Dlatego, kiedy przykładowo przeglądamy oferty w przedziale od 500 000 zł do 900 000 zł, a nieruchomość, którą chcemy sprawdzić — się nie wyświetla, może to oznaczać, iż jest ona niedostępna do wglądu w tym konkretnym przedziale cenowym.
Niezależnie od tego, ile kosztuje dana nieruchomość i czy faktycznie jej cena jest adekwatna do stanu, należy ją sprawdzić. Najlepiej pod kątem prawnym, który na późniejszym etapie kupna czy sprzedaży może nam przysporzyć najwięcej kłopotów. Żeby to zrobić, należy sprawdzić Księgę wieczystą. Jest ona dostępna w każdym sądzie rejonowym, do którego jest przypisana dana nieruchomość. Sprawdzimy w niej m.in.: czy nieruchomość nie jest zadłużona, czy nie ma współwłaścicieli i inne ważne rzeczy. Więcej na ten temat przeczytacie tutaj: https://blog.ongeo.pl/stan-prawny-nieruchomosci.
Kupując nieruchomość, należy zwrócić uwagę na mnóstwo czynników: od stanu technicznego, poprzez stan prawny i wyposażenie, czy nawet lokalizację. Na samym końcu, kiedy sprawdzimy wymienione czynniki dokonać analizy, czy podana kwota, za którą chcemy nabyć interesujący nas obiekt, jest adekwatna do jej stanu, czy może jest jednak coś, co wzbudza nasze podejrzenia. Wtedy niezwłocznie należy nie tylko porównać cenę lokalu na portalach internetowych, na których jest wystawiony, ale i poprosić o pomoc fachowca — najlepiej sprawdzonego rzeczoznawcę majątkowego. Tylko wtedy będziemy mogli ze spokojem dokonać transakcji.
Treści zamieszczone na blogu ImmoBooking mają charakter wyłącznie informacyjny lub reklamowy i nie stanowią porady prawnej, inwestycyjnej lub podatkowej. Informacje zawarte na blogu mogą nie uwzględniać wszystkich aspektów istotnych dla danego zagadnienia oraz mogą wyrażać indywidualną opinię właściciela serwisu. Jednocześnie informujemy, że materiały zamieszczone w serwisie stanowią utwory w rozumieniu przepisów ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
ImmoBooking.pl
.
Treści zamieszczone na blogu ImmoBooking.pl mają charakter wyłącznie informacyjny lub reklamowy i nie stanowią porady prawnej, inwestycyjnej lub podatkowej. Informacje zawarte na blogu mogą nie uwzględniać wszystkich aspektów istotnych dla danego zagadnienia oraz mogą wyrażać indywidualną opinię właściciela serwisu. Jednocześnie informujemy, że materiały zamieszczone w serwisie stanowią utwory w rozumieniu przepisów ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.