Jeszcze parę tygodniu temu branża deweloperska załamywała ręce. Powód? Miało to związek z kryzysem, jaki dotyczył kupna bądź sprzedaży nieruchomości. Ludzie nie kupowali, bo nie było ich na to stać, bo inflacja, bo kryzys, bo wojna na Ukrainie. Wszystkie wymienione czynniki przekładały się na wzrost cen materiałów budowlanych, które z kolei przełożyły się na ogromny wzrost cen mieszkań do tego stopnia, że nawet klasa zamożna powstrzymywała się przed kupnem bądź sprzedażą nieruchomości, której była dotychczasowym właścicielem, lub po prostu chciała ją nabyć.

...

Do niedawna część z nich musiała nie tylko powstrzymać budowę kolejnych inwestycji, które miała wykonać. Doszło do tego, że musieli ograniczyć swoją działalność i zwalniać lub wysyłać na przymusowe, bezpłatne urlopy swoich pracowników z powodów, o których już wspomniałem. Chcąc przyciągnąć do siebie nowych klientów i mimo wszystko utrzymać się na rynku, deweloperzy kusili ofertami promocyjnymi w sprzedaży, akcentując walory danej nieruchomości: metraż, lokalizację, miejsce parkingowe itd. Chodziło głównie o to, by nie tylko dotrzeć poprzez tego typu reklamy do jak największej liczby odbiorców, ale za wszelką cenę sprzedaż zrealizowane inwestycje, które czekały na swoich nowych właścicieli.

W ostatnim tygodniu nastąpił niespodziewany zwrot, jeżeli chodzi o sprzedaż w sektorze deweloperskim, gdyż ludzie zaczęli masowo kupować mieszkania. W ślad za nimi ruszyli eksperci, którzy chcieli poznać przyczyny takiego zachowania społeczeństwa. Nie zadowolili się sloganem, który jest powtarzany w branży agentów nieruchomości: „Zawsze jest dobry czas na zakup mieszkania, ponieważ nigdy nie będzie idealnego! Jak nie teraz, to kiedy?!”. Po dokonaniu obserwacji, analizie kilku czynników stwierdzono, że są dwa czynniki, które bezwzględnie miały i mają wpływ na tytułowy „boom”, jeżeli chodzi o zakup wymarzonej nieruchomości od dewelopera.

Pierwszym z nich, jest decyzja Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego, która dotyczy złagodzenia warunków oceny zdolności kredytowej. Minimalną zmianą stopy procentowej, jaka powinna być przyjmowana w ocenie zdolności kredytowej przy udzielaniu kredytów oprocentowanych zmienną i okresowo stałą stopą procentową, powinno być 2,5 pp. (próg procentowy — przyp. red.) Obniżenie stopy procentowej z 5 pp., do 2,5 pp. podwyższy dostępną kwotę zwykłego kredytu (bez dopłat) o 19%. Nie będzie to jednak powrót do sytuacji z 2021 roku, kiedy KNF (Komisja Nadzoru Finansowego — przyp. red.) wprowadziła podwyżki stóp procentowych, a także dokonała zaostrzenia wymogów dla udzielania kredytów. Co więcej, mimo podejmowanych działań niektórzy z ekspertów uważają, że „Wzrost zdolności kredytowej jest niewielki, ponieważ nawet przy niższym buforze oprocentowanie kredytów hipotecznych wciąż jest wysokie. Dodatkowo wzrosły koszty utrzymania, które banki muszą przecież uwzględniać w wyliczeniach”. Więcej na temat decyzji KNF można przeczytać w tym artykule: https://ceo.com.pl/zdolnosc-kredytowa-polakow-wzrosnie-41383.

O wiele więcej korzyści dla swoich beneficjentów ma program „Bezpieczny kredyt 2%”. Tutaj, zdaniem ekspertów mamy do czynienia ze znaczącym wzrostem, jeżeli chodzi o zdolność kredytową, bo aż o 70,9%, a ma to związek z dopłatami, jakie będą udzielane beneficjentom tego programu przez okres pierwszych 10 lat, od momentu wzięcia kredytu. Spowoduje to, że po umownym okresie 10 lat dopłat, rata kredytu będzie wciąż niska i nie będzie obciążała zasobów finansowych osób, które się na jego wzięcie zdecydowały. Więcej informacji na temat „Bezpiecznego Kredytu 2%”, znajdziecie pod tym linkiem: https://www.gov.pl/web/rozwoj-technologia/bezpieczny-kredyt.

Wróćmy jednak do głównego tematu naszego tekstu, czyli do deweloperskiego „boomu”. Przełomowym miesiącem pod tym właśnie względem był marzec b. r., gdyż ludzie masowo ruszyli do biur deweloperskich w jednym celu, jakim był zakup nieruchomości. Natychmiast rozeszły się oferty promocyjne, zwłaszcza te, które zawierały bardzo atrakcyjne lokale pod względem ich lokalizacji, a także rozmieszczenia w danym budynku. Kiedy po kilku dniach takie oferty się skończyły, ku zdumieniu deweloperów kolejki do biur nie tylko nie zmalały, co wręcz się powiększyły. W większości były to jednak osoby, które dysponowały i dysponują oszczędnościami, które pozwalają im na zakup mieszkania czy nieruchomości. Jest to dla nich dodatkowe zabezpieczenie przy wzięciu kredytu, który po dokonaniu zmiany stopy procentowej, a jeszcze bardziej będzie on opłacalny od 1 lipca, kiedy wejdzie w życie rządowy program „Bezpieczny kredyt 2%”.

Wzrost sprzedaży spowodowany jest również tym, że ludzie śpieszą się z zakupem, gdyż boją się, iż może być gorzej — a konkretniej drożej, zaś ceny mieszkań i tak już wystarczająco poszybowały w górę. Decyzja KNF i wejście programu o kredycie powodują, iż społeczeństwo ma jakąś alternatywę, która pozwala im kupić nieruchomość w tym właśnie momencie. A ceny mieszkań nie zatrzymają się w jednym miejscu. Według ekspertów za jakiś czas znów mogą mocno wzrosnąć, stąd obecnie rynek deweloperski przeżywa ogromne zainteresowanie: zarówno kupców, jak i ekspertów. Co więcej, dochodzi do sytuacji, że chętnych jest na tyle dużo, że zaczyna brakować mieszkań na sprzedaż — sytuacja ma miejsce nie tylko w większych miastach, ale również małych miasteczkach, które są świetnie skomunikowane z ogromnymi aglomeracjami.

Mimo trwającej sytuacji, która jest bardzo znacząca pozytywnie dla branży, deweloperzy stawiają na ostrożność i nie spieszą się z realizacjami nowych inwestycji — tak jak miało to miejsce podczas pandemii, kiedy wydawało się, że będzie już lepiej, a zaraz potem następował znaczący wzrost zakażeń, za którym poszły obostrzenia, do których należało się bezwzględnie stosować. Miejmy jednak nadzieję, że branżę deweloperską czekają już lepsze dni, pełne nowych inwestycji w budowę nieruchomości!

 

 

 

 

Treści zamieszczone na blogu ImmoBooking mają charakter wyłącznie informacyjny lub reklamowy i nie stanowią porady  prawnej, inwestycyjnej lub podatkowej. Informacje zawarte na blogu mogą nie uwzględniać wszystkich aspektów istotnych dla danego zagadnienia oraz mogą wyrażać indywidualną opinię właściciela serwisu. Jednocześnie informujemy, że materiały zamieszczone w serwisie stanowią utwory w rozumieniu przepisów ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

 

avatarMateusz Wałach

Redaktor Naczelny ImmoBooking.pl

Specjalista od tworzenia wyjątkowych treści popartych faktami. Uwielbiam dobrą kuchnię, spotkania z przyjaciółmi, a branża nieruchomości jest moją prawdziwą pasją.

Newsletter

Bądź na bieżąco z nowymi i najciekawszymi tematami na blogu, aktualizacjami i promocjami w ImmoBooking!

Zapisując się akceptujesz regulamin i politykę prywatności. Chcesz usunąć e-mail z newsletter? Usuń e-mail.
Udostępnij temat:

Szukasz swojej nieruchomości?

Przejdź do wyszukiwarki